#1 2008-09-06 12:37:36

kasencja

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-09-04
Posty: 18

Pechowa Panna Młoda

Znalazłam fajny artykuł. Problemy i sposoby jak sobie z nimi poradzić. Skopiuję go tutaj żeby nie zginął w internecie:

Problem nr 1 - złamany paznokieć
Złamanym paznokciem nie należy się martwić, bo można sobie z tym problemem łatwo i szybko poradzić zarówno domowym sposobem, jak i przy pomocy manikiurzystki.
W "pierwszej pomocy" domowej niezbędny będzie specjalny klej do paznokci (np. Sally Hansen). Aby naprawa paznokcia się udała, należy najpierw zmatowić płytkę pilnikiem do polerowania, a następnie nałożyć na pęknięcie odrobinę kleju, a gdy wyschnie, trzeba jeszcze raz wypolerować paznokieć pilnikiem. Dzięki temu powierzchnia sklejonej płytki stanie się gładka. Niedoskonałości sklejonego paznokcia trzeba ukryć, malując wszystkie paznokcie kryjącym lakierem.
Ten sam problem pomoże wam również rozwiązać manikiurzystka, przyczepiając do waszego złamanego paznokcia warstwę akrylu, dzięki której będzie on tej samej długości co pozostałe. Taki zabieg można bez problemu wykonać tylko na jednym z nich. A przy okazji, skoro już będziecie u manikiurzystki możecie, dla poprawienia humoru, zrobić sobie profesjonalny manicure.

Problem nr 2 - odpryśnięty lakier
Nie próbuj zamalowywać tylko fragmentu paznokcia - nie będzie to trwałe ani tym bardziej ładne. Zmyj lakier z całej płytki i pomaluj ją na nowo. Jeżeli manicure robiła ci profesjonalistka, a ty nie masz czasu już do niej iść, wybierz kolor lakieru jak najbardziej zbliżony do oryginalnego. I nie załamuj się, jeżeli będzie się trochę różnił. Trudno. Pomaluj paznokieć i staraj się o tym zapomnieć.

Problem nr 3 - solarium - poparzenie "sztucznym słońcem"
Wszyscy wiedzą, że ze słońcem nie należy przesadzać. Niestety, często zapominamy, że te same zasady i sposoby ochrony skóry powinny obowiązywać również podczas opalania się w solarium. Dawka promieniowania UV w wielu lampach wykorzystywanych w solariach jest 2-krotnie wyższa niż zawartość promieni UV w świetle słonecznym. Poza tym w solarium lampy emitujące promieniowanie UV znajdują się kilka centymetrów od skóry, a to zwiększa ryzyko poparzeń.
Jeżeli wasza skóra nie jest przyzwyczajona do opalania i nie stosujecie kremów ochronnych, a przed ślubem nie macie czasu i chcecie się szybko opalić, to nawet krótkie sesje opalania w solarium mogą skończyć się poparzeniami - a to nie dodaje uroku. Tak więc, po pierwsze, należy uważać. Jednak jeżeli mimo to wasza skóra po solarium będzie zaczerwieniona i - czego nikomu nie życzę - poparzona, należy postępować tak jak w wypadku poparzenia słonecznego. Można zastosować babcine okłady ze zsiadłego mleka albo kupić krem przeciw poparzeniom słonecznym. Jednak żaden z tych specyfików nie gwarantuje szybkiego efektu.

Problem nr 4 - Samoopalacz
Opalanie się samoopalaczem jest dużo bezpieczniejsze niż w solarium, ale gdy ktoś nakłada krem nieporadnie, to o wypadek nietrudno. Pamiętaj, że przed nałożeniem samoopalacza należy zrobić peeling. Poza tym, kupując samoopalacz wybierz najodpowiedniejszy dla twojej skóry i niech ci nie przyjdzie do głowy oszczędzać! Nakładając samoopalacz staraj się pokryć skórę równą warstwą kremu, nie zapominając o uszach i szyi! Po nałożeniu kremu dokładnie umyj ręce. Jeżeli mimo to twoja skóra pokryje się nieregularna opalenizną i będziesz miała ciemniejsze plamy, nie wpadaj w panikę. Zastosuj sok z cytryny, który ma działanie wybielające. Należy wcierać sok lub miąższ owocu w ciemniejsze miejsca. Nie spodziewaj się efektu natychmiast, bądź cierpliwa. Uważaj tylko, żeby nie przesadzić, bo twoja skóra może nie wytrzymać pokrywania samoopalaczem świeżo wybarwionych plam.

Problem nr 5 - z nerwów pocą ci się ręce
Jeżeli masz skłonności do pocenia się rąk w sytuacjach stresowych, bądź zapobiegliwa i do sukni ślubnej dobierz zawczasu rękawiczki. Dzięki temu łatwiej ukryjesz tę dolegliwość. Dłonie posyp przed ceremonią talkiem (niezależnie od tego, czy nałożysz rękawiczki). Talk wchłania wilgoć, więc jest szansa, że spocone ręce nie będą odciągać twoich myśli od tego, co w dniu ślubu jest najważniejsze.

Problem nr 6 - stopy ślizgają się w butach
Tutaj również pomoże talk. Jeżeli nie masz talku, możesz zastąpić go mąką ziemniaczaną.

Problem nr 7 - suche dłonie
Chcesz, żeby twój ukochany, trzymając cię za rękę czuł aksamitną skórę, a tymczasem twoje dłonie są przesuszone. Pomoże ci 30-minutowy zabieg u kosmetyczki. Najskuteczniejsza jest kąpiel parafinowa, która regeneruje i wygładza naskórek. Polega ona na wmasowaniu w twoje dłonie balsamu nawilżającego, a potem zanurzeniu ich w ciepłej parafinie. Przez 30 minut twoje dłonie, owinięte folią i ubrane w grube rękawiczki frotté, będą wchłaniać odżywcze substancje. Efekt zabiegu jest trwały, więc spokojnie możesz iść do kosmetyczki na kilka dni przed ślubem.

Problem nr 8 - ciasne buty
Temu problemowi możesz przeciwdziałać tylko i wyłącznie dzięki uprzedniemu rozchodzeniu butów. Codziennie, chociaż na kilka chwil, zakładaj swoje ślubne pantofle i chodź w nich po domu. Dzięki temu nie będą cię obcierały i przetańczysz w nich całe wesele.
Jeżeli czubki butów są zbyt wąskie, wypchaj je gazetami i zostaw na kilka dni. W ten sposób uda ci się trochę je rozszerzyć. Zawczasu przypomnij świadkowej, żeby zabrała na wesele kilka plastrów - tak na wszelki wypadek.

Problem nr 9 - farbowanie włosów
Farbowanie włosów oraz wszelkie zabiegi fryzjerskie wykonywane w ostatniej chwili, tuż przed ślubem, nie są dobrym pomysłem. Mimo to niektóre panny młode decydują się na nie właśnie wtedy, sporo przy tym ryzykując. Na spalone trwałą włosy nie można nic poradzić, oczywiście poza obcięciem ich na krótko. Natomiast krótkie włosy można z powrotem przedłużyć i mimo że kosztuje to fortunę, da się zrobić z dnia na dzień. Gorzej ze źle nałożonym kolorem, szczególnie, gdy wykonuje się to samodzielnie. Przy drastycznej zmianie koloru: z ciemnego na jasnoblond - łatwo o efekt w postaci zielonych włosów. W takiej sytuacji pomóc może tylko profesjonalny zakład fryzjerski - i to nie zawsze.

Problem nr 10 - kac
Niewielu pannom młodym kac zdarza się przed ślubem, ale należy o nim wspomnieć. Szczególnie ku przestrodze tych, które wieczór panieński odkładają na ostatnią chwilę albo ,,zapijają” nerwy związane ze ślubem. Sposobów na kaca są tysiące, niestety, żaden z nich nie jest w 100 proc. skuteczny. Przytaczamy kilka najbardziej popularnych:

    * Sposób pierwszy - kuracja witaminowa, czyli zwiększona dawka multiwitaminy i witaminy C. Kuracja ta na pewno bardzo pomoże wypłukanemu z witamin organizmowi, ale nie wiadomo, czy upora się z kacem.
    * Sposób drugi - pić dużo płynów - i to najlepiej od razu po ,,imprezowym'' wieczorze, jeszcze przed położeniem się do łóżka. Jak wiadomo, alkohol odwadnia i działa moczopędnie, więc płyny wypłukane przez alkohol należy następnego dnia uzupełnić. Polecane napoje to woda - letnia, niegazowana, soki owocowe, gorzka herbata.
      Uwaga - napoje gazowane są zabronione. Woda jest najbardziej obojętna, można ją pić nawet przy rewolucji w żołądku, zaletą soku jest wysoka zawartość niezbędnych witamin, natomiast herbata działa pobudzająco na organizm.
    * Sposób trzeci - kefir i czerstwa bułka, czyli jedyne produkty polecane na kacu, który dodatkowo objawia się bólem żołądka.

Problem nr 11 - elektryzująca się halka

Domowym sposobem na pozbycie się tego problemu jest posmarowanie rajstop lub pończoch wodą z dodatkiem płynu do mycia naczyń.

Problem nr 12 - dziura w rajstopach
W takim wypadku najlepiej mieć przy sobie zapasową parę rajstop lub pończoch - dobrze więc wcześniej o tym pomyśleć. Jeżeli jednak przebranie się w nowe pończochy jest niemożliwe, można posmarować dziurę w rajstopie lakierem do paznokci - najlepiej bezbarwnym - dzięki czemu oczka "nie pójdą dalej" i dziura się nie powiększy.

Problem nr 13 - złamany obcas
Rozpowszechniony za sprawą reklamy sposób "mentosa", polegający na pozbyciu się problemu dzięki złamaniu obcasa w drugim bucie, niestety, nie jest zbyt skuteczny. Nie polecam też przyklejania obcasa, bo może to się skończyć jego ponownym złamaniem, połączonym na przykład ze zwichnięciem nogi w kostce. Jedynym skutecznym sposobem na złamany obcas są zapasowe buty lub kontynuowanie zabawy na bosaka...

Offline

 

#2 2010-02-08 22:43:45

Kristianne

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-10-26
Posty: 186

Re: Pechowa Panna Młoda

jak ktoś ma pecha to nawet na prostej drodze się potknie .  Nie ma co zakładać . Ja wolę o tym nie myśleć , wczoraj odebraliśmy obrączki ślubne Kraków , są piękne .

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora